„Den Toten zur Ehr – Den Leben zur Mahnung”-
tłum. „Ku czci zmarłym – Ku przestrodze żywym”-
/słowa wyryte na pomniku przy krematorium KL Dachau./

Relacja z obchodów 66 rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego KL-Dachau i Oflagu w Murnau.

Dzisiaj były niemiecki obóz koncentracyjny Dachau jest nie tylko miejscem Pamięci i zadumy nad losem ofiar, ale również ważną placówką edukacji historycznej i etycznej. Zadaniem tego miejsca jest nigdy znowu i nigdy nie zapomnieć. Wiliam W. Quinn, oficer U.S. Army napisał w sprawozdaniu z wyzwolenia obozu: „Dachau 1933-1945 pozostanie na zawsze jako jeden z najstraszliwszych w historii symboli barbarzyństwa. Oddziały nasze zastały tam widoki tak straszne, że aż nie do uwierzenia, okrucieństwa tak ogromne, że aż niepojęte dla normalnego umysłu. Dachau i śmierć są synonimami”.

W dniu 1 maja br. odbyły się organizowane przez Międzynarodowy Komitet Dachau (CID) i Bawarską Fundację Miejsc Pamięci uroczystości związane z 66 rocznicą wyzwolenia 29.04.1945 r. przez armię amerykańską niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau.

Po nabożeństwie ekumenicznym w Klasztorze Sióstr Karmelitanek pw. Świętej Krwi celebrowanej przez księży katolickich, ewangelickich i kościoła prawosławnego odbyło się spotkanie przed krematorium prowadzone przez przewodniczącego społeczności obozowej Dachau, 91-letniego byłego więźnia – Maxa Mannheimera, który wspominał ofiarę ponad 40 tysięcy istnień ludzkich zamordowanych w okrutny sposób w obozie. Symbolicznym gestem uroczystości było wręczanie przez byłych więźniów obozu białych róż młodzieży na znak zachowania ciągłości pamięci o wydarzeniach wojennych przez następne pokolenie oraz jako symbolu cywilnej odwagi, której, jak podkreślił Mannheimer, brakuje w dzisiejszych czasach. Centralnym punktem obchodów było złożenie wieńców na placu apelowym Pod Ścianą Pamięci Narodów przez delegacje bawarskiego rządu, miasta Dachau, organizacji byłych więźniów oraz korpusu konsularnego państw okupowanej przez Niemców Europy.
Polskę reprezentował Konsulat Generalny w Monachium w osobie Pani Konsul Elżbiety Sobótki i Wicekonsul Pani Anety Berdys oraz z Instytutu Pamięci Narodowej Anna Jagodzińska. Niezależnie, jako członek CID [Międzynarodowy Komitet Dachau] z Polski wieniec złożył b. więzień obozu Pan Eugeniusz Szopski, żołnierz AK i uczestnik Powstania Warszawskiego. Jego przyjazd finansował Rząd Niemiecki. Z powodów finansowych na uroczystości z Polski nie przyjechali inni, żyjący b. więźniowie Dachau.

Przed złożeniem wieńców głos zabrali: jako reprezentant rządu państwa Bawarii – sekretarz stanu w Bawarskim Ministerstwie Oświaty Thomas Kreuzer, który podkreślił, że współcześni obywatele Niemiec nie ponoszą winy za zbrodnie hitlerowskie, ale są odpowiedzialni za to by się one nigdy więcej nie powtórzyły. Dzień wyzwolenia obozu był szczęściem dla tych, którzy przeżyli, ale jednocześnie dniem żałoby i smutku za 41.500 ofiar KZ-Dachau. Przewodniczący CID Peter Dietz de Loos wyraził brak zrozumienia dla niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, który nadal uznaje dekret Hitlera z 1943 r. na podstawie, którego przyznano obywatelstwo niemieckie wolontariuszom holenderskim, którzy wstąpili do SS. Uniemożliwiło to wydanie skazanego w Holandii na dożywocie Klaasa Carel Fabera. W uroczystościach uczestniczył były prezydent Chorwacji (w latach 2000-2010) Stjepan Mesic.

Należy przypomnieć, iż do 1965 r. na terenie byłego obozu mieszkali niemieccy przesiedleńcy ze Śląska, Pomorza, Czech. Po 1965 roku z inicjatywy i według planów byłych więźniów Dachau, którzy zrzeszyli się w Comite International de Dachau(CID) i z poparciem bawarskiego rządu powstało Muzeum Pamięci Dachau. W latach 1996-2003 przygotowano nowa ekspozycję. Od 2005 roku funkcjonuje jako Muzeum KZ - Gedenkstätte Dachau [Obóz Koncentracyjny-Miejsce Pamięci Dachau]. W 1984 roku obóz wpisano na listę obiektów chronionych przez UNESCO. Każdego roku Muzeum odwiedza około milion osób. Barbara Distel, Dyrektor Muzeum drugiego maja 2003 roku w dniu otwarcia całkowitej wystawy Muzeum Pamięci Dachau powiedziała: „W latach II wojny światowej więźniowie tworzyli . W społeczności tej obok strachu i rozpaczy, cierpienia i śmierci były także momenty w których więźniowie, pokonując bariery kulturowe i językowe pomagali sobie wzajemnie. Reszta zupy, pocieszające słowo […] wzbudzały nowe siły żywotne i wzmacniały nadzieję na przeżycie”.

Do 1970 roku na terenie obozu nie było żadnej informacji, iż tutaj ginęli także Polacy. Były to oczywiście świadome zaniedbania ze strony PRL. W dniu wyzwolenia w samym obozie na 33 tysiące wyzwolonych, 10 tysięcy stanowili Polacy. Toteż w 1972 roku polscy kapłani na ścianie Kaplicy Śmiertelnego Lęku znajdującej się na terenie byłego obozu umieścili tablicę. Napis w języku polskim brzmi: „Tu, w Dachau co trzeci zamęczony był Polakiem. Co drugi z więzionych tu Księży Polskich złożył ofiarę życia. Ich Świętą pamięć czczą Księża Polscy- Współwięźniowie.”

Tematem przewodnim ekspozycji jest „Droga Więźnia”, przedstawiająca historię obozu koncentracyjnego w Dachau.

Śladami zbrodni dotarłam do Kościoła Ostfriedhof Sankt Martins Platz w centrum Monachium. Wyryty napis na niewielkim kamiennym obelisku przypomina, że tutaj przywożono i kremowano zamordowanych w KL Dachau. Następnie prochy więźniów przewożono i chowano na starym monachijskim cmentarzu Forest Perlacher. Dzisiaj w zaciszu cmentarza w „Gaju Pamięci” spoczywają w urnach pod 44 bezimiennymi płytami.

Po wyzwoleniu, setki więźniów zmarło z powodu panującej epidemii tyfusu, duru brzusznego i wycieńczenia. Tych chowano na cmentarzu Leitenberg, niedaleko Dachau. Jest to cmentarz na którym obok ofiar spoczywają kaci (niemieccy strażnicy zastrzeleni po wkroczeniu żołnierzy amerykańskich na teren obozu). Na cmentarzu Waldfriedhof spoczywa 5.000 pomordowanych w KL Dachau.

Każdego roku w Dachau organizowany jest od Bad Tez [Teodor –Heuss- Strasse w Dachau]- gdzie stoi symboliczny pomnik idących więźniów - „Marsz Śmierci II” pod hasłem „Przeciw Zapomnieniu –dla Demokracji”. Napis na pomniku brzmi: „Tutaj wiodła w ostatnich dniach wojny w kwietniu 1945 roku męczeńska droga więźniów z obozu koncentracyjnego Dachau, naprzód w nieznane”.

Uwagę zwiedzających przykuwają powstałe na ternie b. obozu budowle religijne: Katolicka Kaplica Śmiertelnego Lęku Chrystusa[1960 r.], Żydowskie Miejsce Pamięci[1967 R.], Ewangelicki Kościół Pojednania[1967 r.], Klasztor Sióstr Karmelitanek pw. Świętej Krwi[1964 r.], Kaplica rosyjsko-ortodoksyjna[1995 r.]. Fakt, iż stoją na terenie obozu w którym ginęli więźniowie różnych wyznań nikomu nie przeszkadza.

W dniu 4 maja br.– złożeniem wieńców na kwaterze polskich oficerów na cmentarzu w Murnau– zmarłych w trakcie wojny i po wyzwoleniu oflagu oficerskiego VII A w Murnau - przedstawiciele Konsulatu RP (Konsul Generalny Elżbieta Sobótka, wicekonsul Aneta Berdysz) oraz przedstawiciele władz miasta (burmistrz dr M. Rapp, dyr. archiwum miejskiego dr Hruschka) i polscy oficerowie ze szkoły NATO w Oberammergau uczcili 66 rocznicę wyzwolenia oflagu przez armię amerykańską i pamięć poległych. Wkrótce miejsce, w którym znajdował się w trakcie wojny oflag – obecnie koszary wojskowe, zostanie upamiętnione tablicą ufundowana przez ROPWiM.

Uroczystości w Dachu dokumentował towarzyszący mi reżyser Rafał Wieczyński[twórca filmu „Popiełuszko”]. Rafał i Julita Wieczyńscy są w trakcie realizacji filmu o życiu i działalności kard. Adama Kozłowieckiego, b. więźnia KL Dachau. Rozmowy w Konsulacie RP w Monachium z Panią Elżbietą Sobótką dotyczyły współpracy z IPN - organizowana jest wystawa temat; „Adam Kozłowiecki, kardynał z Afryki - więzień Dachau” oraz realizacji filmu o kardynale. Będzie to także pierwszy film fabularny ze scenami ukazującymi życie polskich kapłanów i Polaków w obozie Dachau.

Moje „spotkanie” z KL Dachau zakończę słowami byłego więźnia obozu - „Dzień dzisiejszy nie może być powodem do oskarżenia kogokolwiek, do chęci odwetu, do rozdrobnienia win przeszłości, ale czasem pojednania”
/ks. Leon Stępniak/.